Opis działań bojowych 1 pułku piechoty w dniach od 9 do 13 października 1943 r.
przesłany do sztabu 1 PDP przez dowódcę pułku.



1943 r. październik [15, Budy]. - Opis działań bojowych 1 pułku piechoty w dniach od 9 do 13 października 1943 r. przesłany do sztabu 1 PDP przez dowódcę pułku.


9 .X. 1943 r. z rozkazu dowódcy 1 PDP, 1 pp + 1 dywizjon 1 palu skoncentrowały się w rejonie wsi Piankowo z zadaniem luzowania jednym batalionem 459 pułku 42 DP na odcinku wyłącznie Sysojewo, wyłącznie " Winzawod" z dalszym przejściem do natarcia.

9.X.1943 r. o godz. 12.00 1 batalion 1 pułku piechoty pod dowództwem mjra Lachowicza wyszedł w rejon wsi Mojsiejewo. Po przeprowadzeniu rozpoznania terenu z dowódcami kompanii odcinka obrony: wyłącznie Sysojewo - włącznie "Winzawod", 1 batalion 1 pułku piechoty 10.X.1943 r. od godz. 4.00 do godz. 6.00 przeprowadził luzowanie 459 pułku 42 DP, o czym został sporządzony akt.

Główne siły pułku w nocy z 9.X.1943 r. na 10.X.1943 r. skoncentrowały się w rejonie wsi Budy.

1 l.X. 1943 r. z chwilą podejścia 2 pułku piechoty 1 PDP zdano 2 pułkowi piechoty odcinek obrony na prawym skrzydle przy wsi Sysojewo (wyłącznie) do mostka przy drodze Sysojewo - "Winzawod".

1 l.X. 1943 r. 2 i 3 batalion 1 pułku piechoty wyszły na pozycje wyjściowe na południowy wschód wsi Mojsiejewo.

11.X.1943 r. o godz. 10.00 otrzymano rozkaz dowódcy 1 PDP nr 014 do natarcia w dniu 12.X.1943 r. 1 pułk piechoty przy wsparciu 308 pułku artylerii i 1 pal otrzymał zadanie:
przerwać obronę nieprzyjaciela w kierunku wzgórza 215,5 i zawładnąć bezimiennym wzgórzem z krzakami na południo-wschód 2 km od wsi Parfionowka i dalej nacierać w kierunku chutoru Jurkowo - M. Diatel.

O godz. 12.00 1 LX. 1943 r. dowódca pułku wezwał do siebie dowódców batalionów, szefów służb, dowódców samodzielnych pododdziałów, dowódcę grupy artylerii pułkowej i dowódcę 1 palu.
Dowódca pułku zdecydował: nacierać trzema rzutami:
1. W pierwszym rzucie - 1 batalion 1 dywizjon 1 pal + grupa niszczycieli przeszkód + grupa szturmowa.
2. W drugim rzucie - 2 batalion + dwa plutony 2 kompanii fizylierów + pluton baterii dział 45 mm.
3. W trzecim rzucie - 3 batalion + pluton przeciwpancerny.
W rezerwie pułku: 1 kompania fizylierów + 2 plutony pułkowej baterii dział 45 mm + pluton przeciwpancerny + kompania rusznic przeciwpancernych rozlokowały się za prawym skrzydłem 3 batalionu.
Zadania:
1 batalion przerwać obronę nieprzyjaciela i zawładnąć wzg. 215,5
2 batalion za 1 batalionem w dalszym działaniu rozwinąć natarcie pułku w kierunku bezimiennego wzgórza z krzakami 2 km na południowy wschód od wsi Parfionowka.

O godz. 20.45 ll.X. 1943 r. dowódca pułku otrzymał ustny rozkaz od dowódcy dywizji:
O świcie 12.X.1943 r. pierwszym batalionem przy wsparciu 1 dywizjonu przeprowadzić zwiad walką przedniego skraju obrony nieprzyjaciela w celu otrzymania danych o obronie nieprzyjaciela i sile jego ognia.

O godz. 3.00 12.X.1943 r. plutonem zwiadowców pieszych i drużyną saperów 1 pułku piechoty przeprowadzono zwiad przedniego skraju obrony i utworzono przejścia w zagrodzeniu z drutu. Zwiad wykonał zadanie, robiąc trzy przejścia w zagrodzie z drutów kolczastych. Przy tej operacji zwiad ostrzelany został przez nieprzyjaciela karabinowym ogniem oraz ogniem automatów. Zwiad wycofał się w położenie 1 batalionu.

O godz. 6.00 12.X.1943 r. 1 batalion przy wsparciu 1 dywizjonu 1 palu dwoma kompaniami przeprowadził zwiad bojem, zajął wschodnie stoki wzg. 215,5 i zawładnął pierwszą linią obrony nieprzyjaciela (transzeje).
Nieprzyjaciel dużego oporu nie stawił, lecz zaczął obchodzić skrzydła. Nie chcąc dostać się w pełne okrążenie, kompanie wycofały się na 150 metrów i okopały się na wschód od pierwszej transzei nieprzyjaciela.

0 godz. 10.30. 12.X.1943 r. pozostałe siły batalionu dołączyły do niego i okopały się także w odległości 150 m od transzei nieprzyjaciela.
Po przeniesieniu ognia artyleryjskiego w głąb 1 batalion atakował transzeje. nieprzyjaciela i doszedł do rejonu na wschód wsi Trigubowa. Przy tym wypadzie wzięto do niewoli 25 Niemców, których pod konwojem odstawiono ną tyły.
Przy podejściu do wsi Trigubowa nieprzyjaciel zaczął silniejszym ogniem stawiać opór, co było skutkiem opóźnienia współdziałania lewego sąsiada na lewym skrzydle - 885 pp 290 DP Armii Czerwonej.
Przeciwnik niewielkimi grupami fizylierów kontratakował batalion z lewego skrzydła. Sytuację zaostrzyło to, że czołgi ugrzęzły na przeprawie w błocie i że artyleria zatrzymała się przy przeprawie przez rz. Miereję. To było przyczyną, że pierwszy batalion zmuszony był zatrzymać się. W tym czasie podszedł 2 batalion i zmieszał się z bojowym szykiem 1 batalionu.
1 1 i 2 bataliony atakowały nieprzyjaciela, który kontratakował. Nieprzyjaciela odrzucono na 200 metrów.
W tym czasie z szykiem bojowym 1 i 2 batalionu złączył się 3 batalion.

W wyniku tego, iż dowódcy 1i2 batalionu polegli, jak również wielu dowódców kompanii, szyki bojowe zmieszały się. Tyraliera zagęściła się i zaszła konieczność rozczłonkowania się w prawo.
Nadeszłe od strony wsi czołgi skoncentrowały się za wzg. 215,5 i natychmiast rozpoczęły artyleryjski ogień, pod którego przykryciem pułk zaczął posuwać się naprzód na prawo od wsi Trigubowa.
Lewy sąsiad pozostał w tyle i nie doszedł do wsi Trigubowa, gdzie znajdował się nieprzyjaciel. W tym stanie rzeczy 1 pułk piechoty był zmuszony sam jeden zajmować wieś Trigubowa. Przeciwnik został ze wsi wyparty i wybity, a 1 pułk wszedł na zachodni skraj wsi Trigubowa. Nieprzyjaciel pod osłoną dwóch czołgów, silnego ognia artyleryjskiego i moździerzowego oraz dwóch dział samochodowych typu "Ferdynand" i pod przykryciem nieustannego bombardowania lotnictwa przystąpił do kontrataku przeciwko 1 pułkowi piechoty.
W tym okresie walki wyczerpały się doszczętnie zapasy amunicji. Amunicja dowieziona została dopiero o godz. 19.00 na wschodni skraj wsi Mojsieiewo.

1 pułk piechoty wycofał się na zachodnie stoki wzg. 215,5, wykorzystując zdobytą na nieprzyjacielu broń i amunicję bronił się do godz. 2.00 13.X.1943 r. do otrzymania rozkazu.
O godz. 8.00 nieprzyjaciel niedużymi grupami fizylierów zaczął wkliniać się wąwozem między wsią Połzuchy -- Trigubowa w styk prawego skrzydła 1 pp z 2 pułkiem i silnym ogniem zmusił lewe skrzydło 2 pułku do cofnięcia. Część tego pułku bez dowódców, bez porządku i w popłochu zmieszała się z prawym skrzydłem 1 pułku. Dał się mocno odczuć brak amunicji.
Dowódca powziął decyzję nawiązania łączności z dowództwem 2 pułku i zażądał pomocy lewego skrzydła. Decyzja została powzięta przez dowódcę 1 pułku piechoty za radą ppłka Sokorskiego.
Przy porozumieniu się i wyjaśnieniu sytuacji gen. bryg. Z. Berling rozkazał wrócić dowódcy 1 pułku piechoty na swoje stanowisko (punkt obserwacyjny). W tym czasie przybył 1 batalion 3 pułku na zmianę.
O godz. 2.00 13.X.1943 r. został sformowany batalion, który zajął obronę na wschodnim krańcu wsi Mojsiejewo (sformowanie batalionu odbyło się z resztek 1 pułku piechoty).
Uwagi: 1. 1 batalion poniósł wielkie straty w wyniku dwukrotnego natarcia (między 6-8 godziną i w ogólnym natarciu od godz. 11.00).
Pozbawiony był amunicji i dowódców już na wschodnim skraju wsi Trigubowa, 2 i 3 batalion wyczerpały swoją amunicję do godz. 15.00 12.X.1943 r. W obronie do godziny 19.00 posługiwały się amunicją zdobytą na nieprzyjacielu.

Powtórny atak za czołgami między 17.00 a 17.30 był nieskuteczny także z powodu braku amunicji, co było przyczyną chwiejności żołnierzy i wymagało wielkiego wysiłku, aby ich zmusić do dalszego zajmowania obrony.
Dopływ amunicji w ciągu dnia był uniemożliwiony, gdyż dolina rz. Mierei przez cały czas znajdowała się pod intensywnym ogniem artylerii, moździerzy i lotnictwa nieprzyjaciela.
Czołgi podczas przeprawy nie przejawiły aktywności.

2. Kierowanie batalionami i artylerią wspierającą z PO znajdującego się na zachodnim skraju wsi Mojsiejewo było zorganizowane do chwili podejścia batalionów na wschodni skraj wsi Trigubowa. Przy wyjściu na nowy PO nastąpiła godzinna przerwa w łączności z batalionami, lecz ciągłość obserwacji trwała przez cały czas.
Gdy sytuacja zaostrzyła się, dowódca 1 pułku piechoty pozostawił swego zastępcę - dowódcę 3 batalionu, a sam skierował się do sąsiada, aby otrzymać pomoc dla zapełnienia luki między prawym skrzydłem 1 pułku piechoty a 2 pułkiem piechoty.
Artyleria w ciągu całego dnia walki z wyjątkiem baterii dział 45 mm nie mogła przeprawić się na prawy brzeg Mierei, lecz wspierała piechotę tylko ze starych stanowisk.
Łączność radiowa 1 pułku piechoty z dywizją trwała cały czas. Telefoniczna łączność była często przerywana przez ogień artylerii, moździerzy i lotnictwo.
Łączność 1 pułku piechoty z artylerią była utrzymywana bezpośrednio z dowódcą 1 dywizjonu 1 pal.
Batalionami od 19.00 do 20.00 kierował dowódca 1 pułku piechoty osobiście i przez swojego zastępcę kpt. Hibnera oraz przy pomocy płk. Kieniewicza i ppłk. Sokorskiego.
Do usunięcia nieporządku w zmieszanych batalionach wyznaczono dowódców - na lewe skrzydło kpt. Jastrzębskiego.
Podczas przebiegu walki na odcinku swojego działania bataliony 1 pułku wzięły do niewoli 250 Niemców.
Kierowano ich pod konwojem do tyłu. Po drodze oficerowie lewego sąsiada odbierali jeńców, kierując ich do swoich sztabów. 2 batalion wziął do niewoli sztab niemiecki, składający się z 17 oficerów, których przekazano zwiadowi dywizyjnemu.
Broń zdobytą na wrogu oraz swoją po zabitych i rannych wynosiły specjalne drużyny.
Ranni opatrywani byli nie tylko przez pułkowy punkt sanitarny, lecz także przez bataliony sanitarne Armii Czerwonej.
W ogólnych spisach ranni ci figurują jako zaginieni bez wieści.


                     Szef Sztabu 1 Pułku Piechoty                                                                                                          Dowódca 1 Pułku Piechoty
                           R. Puczniewski, kpt.                                                                                                                            A. Derks, mjr

CAW, 1 DP b, s. 1.






powrót do strony głównej

© copyright 2010, "bastion44"
Design by Scypion