Sprawozdanie dowódcy samodzielnej kompanii zwiadowczej do szefa II oddziału sztabu 1 Polskiej Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki z działań bojowych kompanii w rejonie Lenino w dniach 12 i 13 października 1943 r.
1943 r., październik [15, Nikołajewka]. - Sprawozdanie dowódcy samodzielnej kompanii zwiadowczej do szefa II oddziału sztabu 1 Polskiej Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki z działań bojowych kompanii w rejonie Lenino w dniach 12 i 13 października 1943 r.
W czasie dwóch dni bojów (12 i 13 października br.) kompania zwiadowcza wydzielała co dzień po 2 drużyny, które towarzysząc drugim batalionom nacierających pułków, miały za zadanie zbierać w okopach nieprzyjaciela dokumenty. Te ostatnie (plany obrony, pól minowych, rozkazy dowódców itp.) zdawane były przez wymienione grupy do sztabu 33 armii.
Jedna drużyna, wydzielona do dyspozycji płk. Kieniewicza, znajdowała się na punkcie obserwacyjnym tego ostatniego i pełniła służbę zwiadowczą stosownie do jego wskazówek.
Pewna grupa pod dowództwem zastępcy liniowego dowódcy kompanii prowadziła obserwację nieprzyjaciela z punktu obserwacyjnego dowódcy dywizji,. Wreszcie jeden pluton pełnił służbę oddziału zapasowego.
Przy wypełnieniu powyższych zadań wyróżnili się: zastępca dowódcy kompanii chor. Konstanty Minuczyc, pełniący bez przerwy i zmiany w ciągu czterech dób służbę obserwatora na punkcie obserwacyjnym dowódcy korpusu,, dowódca 1 plutonu plut. Bolesław Dudziak, który odważnie i umiejętnie kierował grupą, której zadaniem było zbieranie dokumentów, zastępca dowódcy plut. Romaniuk, śmiało działający przy przeszukiwaniu schronów nieprzyjaciela i jeńców, strz. Szełanda, który ofiarnie wypełnił poruczone mu zadanie - rozpoznanie zajętej przez nieprzyjaciela miejscowości, przy czym został ranny w pierś, dowódca drużyny kpr. Czerepa, śmiało i odważnie, mimo grożącego niebezpieczeństwa, wypełniał wszystkie rozkazy i polecenia płk. Kieniewicza, na czełe drużyny, którą dowo'dził. W drużynie tej odznaczyli się także kpr. Przylipiak, który wziął do niewoli dwóch podoficerów i odprowadził do sztabu 33 armii.
Straty kompanii: zabitych - 3, rannych - 14, zaginęło bez wieści 2.
Straty pogłowia końskiego: padło - 12, raniono - 5 w czasie bombardowania wsi Nikolenki.
Dowódca Samodzielnej Kompanii Zwiadowczej A. Griszyn, por.
CAW, 1 DP 6, s. 58-59.
|