Nr ISSN 2082-7431
Serwis Polska Podziemna
Dział "Postacie".
KOROL, Józef.


KOROL, Józef

Porucznik rezerwy piechoty.



Pseudonimy: „Król”, „Starosta” vel Hajducki vel König..

Urodzony: 18 grudnia 1900 r., Strzelce Opolskie.

Zmarł: 27 sierpnia 1940 r., w Wiśle (samobójsto).


Promocje:

Porucznik.: 1939 r.
Podpotucznik.: 1 września 1929 r.

Funkcje:

Uczestnik III Powstania Śląskiego.: 3 maj - czerwiec 1921 r.
Przeszkolenie wojskowe w Szkole Podchorążych Piechoty Nr 5 w Krakowie.: ?? - ??
Wicestarosta w Siętochłowicach.: 1927 - ??
Starosta w Tarnowskich Górach.: 1931 - 1936 r.
Przeszkolenie wojskowe w Oddziale II Sztabu Głównego.: 1937 r.
Szef dywersji pozafrontowej na Śląsku.: ?? - ??
P.o. dowódcy Podokręgu Górny Śląsk Służby Zwycięstwu Polski.: listopad 1939 - styczeń 1940 r.
Komendant Okręgu Śląsk ZWZ.: styczeń - 27 sierpnia 1940 r.

Opinie:

Notatki:

Syn Karola (urzędnika kolei) i Gertrudy z Wolnych. Po ukończeniu w 1919 r., gimnazjum podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu we Wrocławiu. W 1920 r., zaangażowany w akcję plebiscytową przerwał studia. W czasie trwania plebiscytu 20 marca 1921 r., został zamordowany przez bojówkę niemiecką jego ojciec, który pracował jako dyżurny ruchu na stacji kolejowej w Oleśnie Śl.

W okresie od 3 maja - czerwca 1921 r., brał udział w III Powstaniu Śląskim. Po zakończeniu powstania przeniósł się do Świętochłowic i podjął pracę jako urzędnik. Następnie jednocześnie studiował na Wydziale Prawa UJ w Krakowie, gdzie w 1927 r., uzyskał tytuł magistra prawa.
Aktywnie działał w Związku Powstańców Śląskich. Z ramienia Związku Powstańców Śląskich był opiekunem Oddziału Młodzieży Powstańczej. Przeszkolony wojskowo w Szkole Podchorążych Piechoty Nr 5 w Krakowie.

Od 1927 r., był wicestarostą w Świętochłowicach. 1 września 1929 r., został awansowany do stopnia ppor. rez. piechoty, z 740 lokatą oraz z przydziałem do Oficerskiej Kadry Okręgowej nr V w Krakowie. Ewidencyjnie podlegał PKU Tarnowskie Góry.
W okresie od 1931 do 1936 był starostą w Tarnowskich Górach, potem od 1937 r., dyrektorem Biur Zarządu Miejskiego w Chorzowie. Od 1939 r., wiceprezydent Chorzowa. Był głęboko zaangażowany we wszelkich akcjach zmierzających do odniemczenia Śląska, co spowodowało, że został umieszczony przez hitlerowców w „księdze gończej”.
Aktywnie działa w harcerstwie. Inicjator i założyciel 21 DH w Chorzowie. Pełnił funkcję prezesa Koła Przyjaciół Harcerstwa.

W 1937 r., przeszedł przeszkolenie zorganizowane przez oficerów II Oddziału Sztabu Gł. WP w zakresie organizacji i kierowania komórkami Dywersji Pozafrontowej. Mianowany kierownikiem Dywersji Pozafrontowej na teren Śląska. Organizacyjnie podlegał mjr rez. K. Kierzkowskiemu – kierownikowi dywersji pozafrontowej przy DOK V w Krakowie.
Do jego zadań należało zorganizowanie walki z niemiecką dywersją na terenach przygranicznych i przygotowanie możliwości prowadzenia dywersji po wkroczeniu Niemców na Śląsk. Latem 1939 r., awansowany do stopnia por. rez. Po napaści Niemców, 1 września 1939 r., opuścił Chorzów. 9 września znalazł się we wsi Kołków pow. Pińczów, gdzie spotkał się z grupą Ślązaków, do której się przyłączył.
Do 19 września 1939 r., mieszkał z innymi uchodźcami z Śląska w budynku miejscowej szkoły. W zaistniałej sytuacji w Polsce nie widząc szans na dalszą ewakuację postanowił wraz z grupą Ślązaków wracać na Śląsk. Grupa dotarła do Niedzielsk k/Szczakowej, gdzie z J. Kołaczkiem zamieszkał u maszynisty Posza. Następnie na początku października 1939 r., powrócił do Katowic.

W Katowicach zamieszkał przy ul. Wileńskiej 11 u J. Kołaczka, gdzie przebywał około miesiąca. Tu zapoczątkował działalność konspiracyjną. Unikał poruszania się po terenie Śląska, ponieważ był osobą bardzo znaną. Przy pomocy J. Kołaczka nawiązywał kontakty z znanymi mu osobami, które podejmowały działalność konspiracyjną z zadaniem tworzenia siatek konspiracyjnych na terenie Śląska.
W listopadzie 1939 r., przeniósł się do Goczałkowic - Zdroju, gdzie zamieszkał u ojca J. Kołaczka. Wyjeżdżał stąd do Warszawy i Krakowa, gdzie uzyskał nominację na pełniącego obowiązki dowódcę Podokręgu SZP Górny Śląsk, który wszedł później w skład Obszaru Krakowskiego SZP/ZWZ. Organizował zawiązek sztabu oraz podzielił teren na inspektoraty rejonowe i mianował ich szefów.

Z Goczałkowic - Zdroju przeniósł się do Bielska - Mikuszowic, gdzie mieszkał u profesora gimnazjalnego Michalika. Organizował punkty kontaktowe. Wkrótce przeniósł się do Dziedzic - Vacuum, gdzie przebywał do lutego 1940 r.
W grudniu 1939 r., przebywał w Krakowie na odprawie. Posługiwał się w tym czasie dokumentami na nazwisko Hajducki. Przepustki zezwalające na przekroczenie granicy z GG wystawiane przez magistrat w Trzebini dostarczał mu Walter Gojny. W okresie swojej działalności (1939 - 1940) odniósł wiele sukcesów.
Dokonał scalenia szeregów harcerskich i podporządkował Związkowi Walki Zbrojnej organizację konspiracyjną POP, którą kierował Józef Pukowiec, nawiązał też ścisłą współpracę z działaczami Podbeskidzia, którzy organizowali TOW.

Od lutego 1940 r., przebywał w Wiśle u swego znajomego inż. Józefa Michejdy. W kwietniu 1940 r., powrócił do Dziedzic, skąd ponownie w lipcu 1940 r., powrócił do Wisły. Jego aktywna działalność przyniosła bardzo pozytywne skutki dla Okręgu Śląsk.
ZWZ organizacyjnie objął zasięgiem cały Śląsk od Ziem Zaolziańskich po Kluczbork i od Nysy po Zagłębie Dąbrowskie. Utworzył przy okręgu grupę sabotażową „Związku Odwetu”.
W lipcu 1940 r., mieszkał w Wiśle – Głębce w willi Halamów. Na kierownicze stanowiska mianował ludzi, którzy nadawali się do pracy konspiracyjnej. Nie kierował się kryteriami politycznymi.

W sierpniu 1940 r., przebywał w Wiśle - Jaworniku w willi „Lusia”. W dniu 27 sierpnia 1940 r., do willi przybyła grupa Niemców z zamiarem przeprowadzenia spisu inwentarza. Ukryty z innymi w willi pozorował, że nikogo nie ma w budynku. Gdy Niemcy odchodzili zaczął palić w piecu dokumenty organizacyjne. Jeden z Niemców zauważył uchodzący dym z komina.
Wówczas grupa powróciła i przystąpiła do wyłamania drzwi. Wtedy otworzył ogień z posiadanego pistoletu do Niemców znajdujących się na zewnętrz. Na wezwanie Niemców do zaprzestania strzelania przerwał ogień i otworzył drzwi. Ponownie otworzył ogień przez otwarte drzwi. W toku strzelaniny został ranny w nogę. Widząc, że jego sytuacja jest beznadziejna i nie chcąc dać się wziąć żywcem zażył truciznę i zmarł.
Na miejsce walki przybyło gestapo. Jego zgon stwierdził sprowadzony lekarz. Wieczorem 27 sierpnia 1940 r., jego zwłoki przewieziono do Cieszyna, gdzie został pochowany.

Żonaty z Władysławą Korol.

Odznaczenia m.in.:

Virtuti Militari V klasy (Pośmiertnie rozkazem KG AK z 19 III 1942).




powrót do spisu treści


© copyright 2005 - 2007, Radosław ""Butryk"" Butryński
Design by Scypion