ROSTWOROWSKI Stanisław
Generał brygady.
Pseudonim: "Prawdzic", "Odra".
Urodzony: 19 grudnia 1888 r. w Krakowie.
Zmarł: 11 lub 12 sierpnia 1944 r., Kraków. (więzienie Gestapo).
Promocje:
Generał brygady.: 1 października 1943 r.
Pułkownik dyplomowany.: 31 stycznia 1931 r.
Podpułkownik dyplomowany.: 17 sierpnia 1924 r.
Major.: 1 czerwca 1919 r.
Rotmistrz.: 1917 r.
Porucznik.: grudzień 1916 r.
Podporucznik.: 1915 r.
Chorąży.: czerwiec 1915 r.
Funkcje:
Wstępuje ochotniczo do Legionów Polskich.: sierpień 1914 r.
Żołnierz 2 szwadronu Legionów Polskich.: 2 września 1914 - 1915 r.
Oficer ordynansowy w sztabie II Brygady Legionów Polskich.: ?? - ??
Pracownik Departamentu Wojskowego Naczelnego Komitetu Narodowego w Piotrkowie.: luty 1916 - październik 1917 r.
Uczestnik kursu w szkole oficerskiej sztabu Polskiej Siły Zbrojnej.: luty 1917 - ??
Oficer w sztabie Krajowego Inspektoratu Zaciągu PSZ.: marzec 1917 - ??
Pracownik adiutantury Rady Regencyjnej.: ?? - ??
Szef ekspozytury Naczelnego Dowództwa.: listopad 1918 - ??
Kwatermistrz Frontu Litewsko-Białoruskiego.: ?? - ??
Szef Oddziału Operacyjnego Grupy Poleskiej.: ?? - ??
Szef Oddziału Operacyjnego 5 Armii.: ?? - ??
Szef Oddziału Operacyjnego 3 Armii.: ?? - styczeń 1920 r.
Szef Sztabu Ochrony Plebiscytu na Śląsku.: kwiecień 1921 - ??
Szef sztabu Naczelnej Komendy Wojsk III Powstania Śląskiego.: ?? - ??
Zastępca szefa sztabu DOK nr VII w Poznaniu.: kwiecień 1921 - ??
Uczestnik kursu doszkalającego w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie.: ?? - październik 1922 r.
Zastępca dowódcy 2 Pułku Strzelców Konnych w Hrubieszowie.: 1926 - 1927 r.
Dowódca 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego w Nieświeżu.: 1927 - 1929 r.
Dowódca 22 Pułku Ułanów Podkarpackich (Brody).: 1930 - 1935 r.
Przeszedł w stan spoczynku.: 31 stycznia 1935 r.
Powołany do służby czynnej.: wrzesień 1939 r.
Dowódca obrony przeciwlotniczej Kalisza.: 1 - 3 wrzesień 1939 r.
Uczestnik obrony Warszawy.: wrzesień 1939 r.
Komendant Bazy Przerzutowej "Bolek - nr 2 R" (Bukareszt).: 4 grudnia 1939 - styczeń 1941 r.
Komendant Bazy Przerzutowej na Węgrzech (Budapeszt).: styczeń 1941 - 1 maj 1942 r.
Inspektor Komendy Głównej AK na Okręg Kraków.: maj 1942 - grudzień
Szef Biura Inspekcji Komendy Głównej AK.: grudzień 1943 - lipiec 1944 r.
Pełnomocnik Komendanta Głównego AK do spraw scalenia NOW.: ?? - ??
Dowódca Grupy Operacyjnej "Odra".: lipiec - 11/12 sierpnia 1944 r. (aresztowany).
Opinie
Notatki:
Urodził się w arystokratycznej rodzinie malarza Stanisława Jakuba herbu Nałęcz i Teresy hrabiny z Lubinieckich herbu Rola. Studiował nauki przyrodnicze na Uniwersytecie we Fryburgu w Szwajcarii, gdzie uzyskał doktorat z chemii rolniczej. Na uniwersytecie w Göttingen w Niemczech był asystentem przy katedrze. Od 1912 r., studiował także filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie w roku 1913 uzyskał dyplom doktora filozofii.
W sierpniu 1914 r. trafił do Legionów Polskich, w których 2 września rozpoczął służbę w 2 szwadronie ułanów. Brał udział w walkach pod Mołotkowem, Sokołówką, Jaworowem, Żabim, Ökörmezö. W 1915 r., w Bukowinie, w zdobyciu Kirlibaby.
W tym czasie był oficerem sztabu II Brygady. W jej szeregach brał udział w szarży pod Rokitną, później w walkach pod Rarańczą. Po tych walkach II Brygada została skierowana do odwodów. Skierowany rozkazem Komendy Legionów brał udział w części kampanii na Lubelszczyźnie. Następnie w październiku 1915 r., razem z jednostkami II Brygady przeszedł na Wołyń. Uzyskując w tym czasie stopień podporucznika zostaje skierowany na stanowisko oficera ordynansowego sztabu II Brygady.
Od czerwca 1916 r., zostaje adiutantem ppłk. Władysława Sikorskiego. W grudniu tego roku zostaje mianowany porucznikiem. W sporze Władysława Sikorskiego z Józefem Piłsudskim opowiada się po stronie tego pierwszego. Zostaje włączony do prac werbunkowych do Polskiej Siły Zbrojnej na terenie Galicji i Królestwa.
W lutym 1917 zostaje skierowany na kurs w szkole oficerskiej sztabu PSZ, a od marca obejmuje stanowisko w sztabie Krajowego Inspektoratu Zaciągu. Po zakończeniu akcji werbunkowej udaje się z dużą częścią kadry werbunkowej do obozu ćwiczebnego w Zambrowie.
W okresie od lutego 1916 do października 1917 r., pracował w Departamencie Wojskowym Naczelnego Komitetu Narodowego, a następnie w adiutanturze Rady Regencyjnej. W czasie kryzysu przysięgowego, jak większość II Brygady złożył przysięgę.
Po powołaniu Rady Regencyjnej 12 września 1917 r., został skierowany do Dowództwa Uzupełnień Polskiego Korpusu Posiłkowego kierowanego przez Zygmunta Zielińskiego. Tutaj ponownie bardzo blisko współpracował z Władysławem Sikorskim. Z jego inicjatywy Stanisław Rostworowski został zgłoszony na kandydata członka Rady Regencyjnej, księcia Zdzisława Lubomirskiego.
Kandydatura Rostworowskiego została przyjęta. Od października przeniósł się on do Warszawy. Tutaj wysyłany jest z wieloma misjami do Wiednia i Berlina. Skończył także kurs oficera kawalerii. Do 11 listopada aktywnie uczestniczył w pracach nad tworzeniem Wojska Polskiego. Wtedy też uzyskał awans na rotmistrza. Uczestniczył w powitaniu przybywającego z Magdeburga Józefa Piłsudskiego, w listopadzie 1918 r.
W okresie od listopada 1918 r. do stycznia 1920 był kolejno: szefem ekspozytury Naczelnego Dowództwa, potem kwatermistrzem Frontu Litewsko - Białoruskiego, następnie zastępcą, a potem szefem Oddziału Operacyjnego Dowództwa Grupy Poleskiej i wreszcie szefem operacyjnym 5 i 3 Armii.
W grudniu 1920 r., został skierowany na Śląsk, gdzie do kwietnia 1921 był szefem sztabu Obrony Plebiscytu, a następnie przez krótki okres szefem sztabu Naczelnej Komendy Wojsk III Powstania Śląskiego.
W kwietniu 1921 r. został mianowany zastępcą szefa sztabu DOK nr VII w Poznaniu. Potem do października 1922 r. był na kursie doszkalającym w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie.
W czasie wypadków majowych 1926 r., stanął po stronie rządu i Prezydenta. Potem przeszedł do służby liniowej w kawalerii, gdzie był kolejno: zastępcą dowódcy 2 pułku strzelców konnych w Hrubieszowie, dowódcą 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego w Nieświeżu i wreszcie dowódcą 22 Pułku Ułanów Podkarpackich w Brodach. Z dniem 31 stycznia 1931 r. awansowany został do stopnia pułkownika dyplomowanego.
31 stycznia 1935 r. przeszedł w stan spoczynku na własną prośbę. Po wielu latach służby pragnął bowiem poświęcić się pracy na roli w posiadłości swojej żony, leżącej na terenie województwa poznańskiego. Przebywając w Wielkopolsce prowadził ożywioną działalność społeczną w wielu organizacjach
rolniczych. Niezależnie od tego ogłosił w tym czasie kilka poważnych prac naukowych poświęconych przygotowaniom rolnictwa do ewentualnej wojny.
Wcześniej, w okresie swojej długoletniej służby wojskowej, systematycznie współpracował z czasopismami wojskowymi a zwłaszcza z "Belloną" i "Przeglądem Piechoty". Do jego najciekawszych prac należy artykuł pt.: "Technika dowodzenia pułkiem", w której bardzo precyzyjnie omówił zasady dowodzenia tym związkiem taktycznym.
W 1939 r., w związku z wybuchem wojny, został powołany ponownie do wojskowej służby czynnej. Najpierw przez trzy dni był dowódcą obrony przeciwlotniczej Kalisza, a potem uczestniczył w obronie Warszawy. Po kapitulacji stolicy uniknął niewoli i przez Łotwę i Szwecję przybył do Paryża, gdzie zgłosił gotowość dalszej służby.
Był tym, który przywiózł gen. Sikorskiemu pierwszą relację z obrony Warszawy. Wbrew swoim oczekiwaniom, po przybyciu do stolicy Francji, Rostworowski nie otrzymał przydziału liniowego, ani takiego, który umożliwiałby mu powrót do okupowanego kraju. Interweniował w tej sprawie m. in. u Naczelnego Wodza. Wkrótce po tym otrzymał przydział na komendanta bazy przerzutowej "Bolek" - nr 2 "R" znajdującej się w Bukareszcie. Płk Rostworowski, jak i kierownicy innych tego typu baz (Budapeszt - nr 1 - W - "Romek" i Kowno - nr 3 - L - "Witold") miał szczególne uprawnienia, a ponadto działał w Rumunii, gdzie byli internowani członkowie byłego Rządu RP, były Naczelny Wódz, część generalicji i oficerów Sztabu Generalnego.
W tym czasie Rumunia była dość silnie penetrowana przez wywiad niemiecki co stwarzało dodatkowe trudności w działaniu. Płk Rostworowski przybył do Bukaresztu 4 grudnia 1939 r. z formalnym tytułem wicekonsula RP. Jako kierownik bazy przyjął pseudonim "Prawdzic".
W stolicy Rumunii wykazał sporo inicjatywy w załatwianiu spraw polskich. Organizował ewakuację polskich żołnierzy do Francji, nawiązywał kontakty z krajem, organizował przerzuty kurierów, odwiedzał obozy internowanych.
W drugiej połowie stycznia 1941 r., płk Rostworowski został przeniesiony na analogiczne stanowisko w Budapeszcie. Był to niezwykle trudny moment, bowiem w tym czasie, oficjalnie zlikwidowano już na Węgrzech polskie placówki dyplomatyczne. Pozostała tylko działalność konspiracyjna.
Przez ten cały czas nie przestawał marzyć o przejściu do okupowanego kraju w celu bezpośredniego udziału w pracy ZWZ. Jego pragnienia spełniły się 1 maja 1942 r. kiedy to został przeniesiony do kraju, do Armii Krajowej.
Przybył do Warszawy 12 maja 1942 r., idąc szlakiem kurierskim przez Koszyce-Różniawkę, Orawkę, Nowy Targ i Kraków. Zameldował się w Komendzie Głównej AK i po przyjęciu pseudonimu "Odra" został przydzielony do komórki "Obserwatorium", grupującej najstarszych stopniem oficerów, przewidzianych do specjalnych zadań i sprawujących funkcje tzw. inspektorów kierunkowych. Dokonywali oni inspekcji w oddziałach terytorialnych i partyzanckich i przeprowadzali ponadto szkolenia dowódców oddziałów w zakresie taktyki dowodzenia. W przyszłości natomiast mieli dowodzić wielkimi jednostkami Armii Podziemnej.
Płk Rostworowski został również konsultantem kwatermistrzostwa Armii Krajowej. Głównym jego zadaniem było jednak pełnienie funkcji inspektora na obszarze Krakowa i Śląska. W koncepcjach Komendy Głównej AK Rostworowskiego przygotowywano na objęcie stanowiska dowódcy Samodzielnego Krakowskiego
Korpusu AK.
Do jego obowiązków należała kontrola stanu organizacyjnego i wyszkolenia oddziałów i zgrupowań partyzanckich AK na tamtych terenach. "Odra" był
również pełnomocnikiem Komendanta Głównego AK do spraw scalenia z Narodową Organizacją Wojskową.
1 października 1943 r., płk Rostworowski został awansowany do stopnia generała brygady. Na początku kwietnia 1944 r. generał przeniósł się do Krakowa, zakładając w tym mieście swój punkt dowodzenia. Teraz zadaniem Rostworowskiego była koordynacja działań bojowych na tym terenie przy pomocy Krakowskiego Okręgu AK. Jego nadzór obejmował działania na terenie od Wisły aż po Karpaty włącznie, a w głąb sięgał po Zaolzie, Opolszczyznę, Górny Śląsk i Zagłębie.
Na obszarze tym istniały niezwykle trudne warunki konspiracji w zakresie dowodzenia i bezpieczeństwa osobistego, ze względu na duże nasycenie wojskiem i policją niemiecką.
Po wybuchu Powstania Warszawskiego objął, zgodnie z regulaminowym obowiązkiem, samodzielne dowództwo na obszarze swojej inspekcji.
9 sierpnia szef wywiadu Okręgu, mjr Rysy-Karpiński ostrzegł Rostworowskiego, że jego lokal konspiracyjny jest zagrożony i powiadomił o konieczności jego zmiany. Generał znany był z ignorancji w sprawach konspiracji i własnego bezpieczeństwa, co miało się już wkrótce zemścić. Tym razem zbyt długo zwlekał z przeprowadzką.
O godzinie 6.00 rano, 11 sierpnia 1944 r., gen. Rostworowski został zaskoczony przez krakowskie Gestapo w swoim mieszkaniu przy ulicy Św. Marka 8, a około godz. 7.30 został z niego wyprowadzony i zawieziony do siedziby Policji Bezpieczeństwa przy ul. Pomorskiej 2.
Dzięki informacjom przekazanym przez kochankę esesmana Körnera (jednego z funkcjonariuszy Urzędu Sipo i SD przy ul. Pomorskiej) opłacaną przez polski kontrwywiad, udało się ustalić jedną z wersji śmierci generała.
W czasie śledztwa generał Rostworowski patrzył na przesłuchujących jak na powietrze. Nie odpowiadał, tylko modlił się. Aby zmusić go do odpowiedzi, SS-Sturmbannführer Heinrich Hamann (szef referatu IV-A) uderzył go w twarz.
Wtedy niespodziewanie dla gestapowców generał zaczął bić z całej siły po twarzy Hamanna, który zalał się krwią. Potem Polak zdążył jeszcze złapać krzesło i uderzył drugiego esesmana. Według relacji Körnera obaj zaatakowani gestapowcy cofnęli się w kąt pokoju i zaczęli krzyczeć ze strachu. W tym właśnie czasie Körner podszedł od tyłu Polaka i uderzył go w głowę żelaznym przedmiotem. Generał upadł na podłogę i wtedy odbyło się katowanie i masakrowanie go aż do śmierci.
Według wspomnianego już majora Rysy-Karpińskiego, relacja ta mogła być prawdziwa, pomimo kilku innych krążących wersji. Dokładna data śmierci generała nie jest znana, ponieważ występuje kilka wersji dotyczących jego śmierci. Pewnym jest jednak to, że nastąpiła ona wkrótce po aresztowaniu, czyli najprawdopodobniej 11 lub 12 sierpnia 1944 r.
Odznaczenia m.in.:
Virtuti Militari IV klasy.
Virtuti Militari V klasy.
Krzyż Niepodległości z Mieczami.
Krzyż Walecznych - czterokrotnie.
Krzyż Armii Krajowej.
|