Numer ISSN: 2082-7431



Zbrodnie wojenne.


Japońskie siły zbrojne podczas drugiej wojny światowej niejednokrotnie dopuszczały się czynów zbrodniczych. Część tych zbrodni wojennych kładzie się cieniem także na honorze Cesarskiej Marynarki Wojennej.

Dowódcy japońskich okrętów podwodnych mordowali rozbitków z zatopionych przez siebie statków handlowych. Zbrodni takich z całą pewnością dopuścili się:

- kpt. Kazuro Ebato na "RO-110" (załoga statku "Daisy Moller" 13.12.1943)

- kmdr ppor. K. Nakagawa na "I-37" (załogi statków "British Chivalry" 22.02.1944, "Sutlej" 26.02.1944, "Ascot" 29.02.1944).
Wcześniej (14.05.1943) ten sam oficer, dowodząc okrętem podwodnym "I-177", zatopił statek szpitalny "Centaur".

- kpt. T. Shimizu na "I-166" (załoga statku "Nancy Moller" 18.03.1944). Warto dodać, że marynarze "I-166" sadystycznie katowali rozbitków podjętych na pokład swojej jednostki.

- kmdr ppor. Tatsunosuke Ariizumi na "I-8" (załogi statków "Tjisalak" 26.03.1944, "Jean Nicolet" 02.07.1944.).

- kmdr ppor. Toshiwo Kusaka na "I-26" (załoga statku "Richard Hovey" 20.03 1944).

Dowódcy ci postępowali w myśl rozkazu dowództwa 6 Floty (której podlegały japońskie siły podwodne) z 20 marca 1943:
"Nie poprzestańcie jedynie na zatapianiu nieprzyjacielskich statków i ładunków. W tym samym czasie całkowicie niszczcie załogi nieprzyjacielskich statków.".

Zbrodni na rozbitkach byli winni również oficerowie floty nawodnej.
18 marca 1943 r. dowódca ciężkiego krążownika "Tone" kmdr Harusu Mayuzumi (wprawdzie niechętnie i po dłuższym wzbranianiu się przed wykonaniem rozkazu przełożonego), przeprowadził egzekucję 72 rozbitków ze statku "Behar". Zwierzchnikiem, który okrył się hańbą wydając ów rozkaz zabijania bezbronnych, był dowódca 16 Dywizjonu (ciężkie krążowniki "Aoba", "Tone", "Chikuma") wiceadm. Naomasa Sakonju. Po wojnie został on za swój postępek postawiony przed alianckim sądem, skazany na śmierć i powieszony we wrześniu 1947 r. (kmdr Mayuzumi otrzymał karę 7 lat więzienia).

Na karę śmierci skazano w czerwcu 1947 r. kontradm. Koso Abe, który w sierpniu 1942 r. nakazał stracić żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej wziętych do niewoli na atolu Makin.
Inna egzekucja jeńców amerykańskich, za którą poniósł odpowiedzialność kontradm. Abe (gdyż odbyła się na podległym mu obszarze), miała miejsce na atolu Wake, gdzie 98 amerykańskich jeńców (żołnierzy i cywilów) zostało w październiku 1943 r.uśmierconych w masowej egzekucji przeprowadzonej na rozkaz kontradm. Shigemitsu Sakaibara. Ten ostatni został powieszony we wrześniu 1947 r. wraz ze swoim adiutantem kapitanem Soichi Tachibana.
Powieszono także kontradm. Ryukichi Tamura, który wydał rozkaz zabicia jeńców na Nowej Irlandii w przypadku, gdyby doszło do alianckiej inwazji tej wyspy. W związku z tym, w marcu 1944, Japończycy spodziewający się (niesłusznie) desantu stracili w Kavieng 48 australijskich cywilów.

Zbrodni wojennych dopuszczali się też żołnierze Specjalnych Sił Desantowych Marynarki (Rikusentai). Przypadki zabijania i okrutnego traktowania jeńców alianckich miały miejsce na Nowej Brytanii w styczniu 1942 (liczbę ofiar ocenia się na ponad 150), na wyspie Ambon w lutym 1942 (ponad 300 Australijczyków i Holendrów zabito na rozkaz kontradm. Hatakeyama), czy też nad zatoką Milne na Nowej Gwinei (sierpień 1942 r.).
Warunki na statkach przewożących alianckich więźniów były nieludzkie. Transportowani jeńcy głodowali, chorowali i cierpieli w tropikalnej temperaturze, w fatalnych warunkach sanitarnych i pozbawieni pomocy lekarskiej. Ich życiu zagrażała też wroga postawa strażników.
Marynarka częściowo odpowiada za złe traktowanie jeńców w obozach. Znanym z brutalności komendantem obozu jenieckiego był komandor, (pod koniec wojny kontradmirał) Ando (popełnił samobójstwo we wrześniu 1945).

Marynarka ponosi część odpowiedzialności za represje wobec ludności cywilnej okupowanych terytoriów. Dowódca japońskich sił na Andamanach i Nikobarach, kontradm. Kanezo Hara, został po wojnie osądzony, uznany winnym śmierci 213 mieszkańców tych wysp i powieszony. Tę samą karę poniósł kontradm. Michiaki Kamada, który polecił ściąć 1500 krajowców na Borneo (oskarżono go także o morderstwa i maltretowanie holenderskich jeńców na wyspie Flores). Morderstwa (także na tle rabunkowym), stosowanie tortur i innych brutalne represje obciążają funkcjonariuszy Tokko-tai - Tajnej Policji Marynarki.

W styczniu 1945 roku, na wyspie Chichi Jima doszło do ludożerstwa. Zjedzono wówczas m.in. mięso straconego uprzednio amerykańskiego pilota por. Halla, a współsprawcą tego ohydnego czynu był kontradm. Kunizo Mori.

Zbrodnie wojenne popełnione przez Cesarską Marynarkę są faktem i nie można znaleźć żadnego dla nich usprawiedliwienia.
Z pewnością nie będzie nim to, że Cesarska Armia też dopuszczała się zbrodniczych postępków, i to na znacznie większą skalę (np. rzezie w Nankinie czy Singapurze). Faktu, że zabijanie jeńców, strzelanie do rozbitków czy do ratujących się na spadochronie lotników obciążają sumienia obydwu stron krwawego konfliktu na Pacyfiku, także nie powinno się uznawać za okoliczność łagodzącą.


powrót do strony głównej

© copyright 2006 - 2008, Tomasz "Halsey" Borówka
Design by "Scypion", "Butryk"