Prawo w II Rzeczypospolitej.

1. Początki.

Odrodzone w 1918 r. Państwo Polskie składało się z trzech, bardzo różniących się do siebie pod niemal każdym względem ziem, dawnych zaborów. Już u zarania odbudowy państwowości polskiej, jasne stało się, że jej przetrwanie zależy od szybkiej unifikacji (ujednolicenia) ziem polskich, przełamania różnic dzielących poszczególne tereny II RP.

Ta potrzeb widoczna była szczególnie w dziedzinie prawa, jako, że w każdym z dawnych zaborów obowiązywał inny system prawa, a także ze względu na niezwykle ważną rolę, jaka prawo odgrywa w kwestii regulacji stosunków społecznych, gospodarczych, politycznych, kulturalnych itd. Nie budził dyskusji fakt, że dla normalnego funkcjonowania państwa konieczny jest sprawny i jednolity system prawny.

Dlatego też już Sejm Ustawodawczy ustawą z dnia 3 czerwca 1919 r. utworzył tzw. Komisję Kodyfikacyjną, której zadaniem było "przygotowanie projektów jednolitego ustawodawstwa dla wszystkich ziem w skład państwa wchodzących, a to w dziedzinie prawa cywilnego i karnego." Była to instytucja fachowa, składająca się z specjalistów w dziedzinie prawa (a nie polityków): profesorów wyższych uczelni, sędziów, adwokatów itd. W chwili powstania składała się z 44 członków, w 1939 r. w jej skład wchodziły już 64 osoby. Początkowo w Komisji dominowali prawnicy z dawnej Galicji, jako że tylko tam mogły legalnie działać polskie uniwersytety w Krakowie i Lwowie. Wraz z upływem czasu dołączyli do nich także prawnicy z innych rejonów kraju (przede wszystkim Warszawy, Wilna, Łodzi, Poznania).

Na czele Komisji stał Prezydent, jego zastępcami byli wiceprezydenci, Komisja dzieliła się na wydziały (zajmujące się poszczególnymi działami prawa tj. prawem cywilnym, karnym), te zaś składały się z sekcji (zajmujące się poszczególnymi gałęziami np.: prawem rodzinnym i opiekuńczym, prawem rzeczowym, zobowiązań itd.). Pierwszym Prezydentem Komisji był profesor Franciszek K. Fierich, po jego śmierci 1928 r. Komisja aż do 1932 r., kiedy został nim Bolesław Pohorecki (Prezes Sądu Najwyższego), nie miała przewodniczącego.

Zadaniem Komisji miało być stworzenie prawa oryginalnego, a nie rozciągnie mocy obowiązującej prawa jednego z zaborców na terytorium całego kraju. Autorami projektów byli zasadniczo tzw. referenci (przewodniczący) poszczególnych sekcji, ewentualnie pozostali członkowie sekcji wnosili do nich zmiany (lub zgłaszali kontrprojekty), dlatego przy nazwie każdego aktu prawnego wymienia się nazwiska referentów jako ich głównych twórców. Projekty Komisji miały trafiać do Sejmu, który mógł je uchwalić, wnieść do nich poprawki lub odesłać z powrotem do Komisji. Od 1926 r. (przewrót majowy) projekty Komisji były wprowadzane w życie drogą rozporządzeń Prezydenta RP (co znacznie ułatwiło ten proces, w Sejmie doby przed- sanacyjnej toczono bardzo przewlekłe dyskusje nad każdym projektem).

2. Prace i efekty:

a) Prawo cywilne.

Jako, że jest to najobszerniejsza dziedzina prawa (regulująca wzajemne stosunki miedzy jednostkami zarówno w zakresie spraw osobistych jak i majątkowych), to jej skodyfikowanie było szczególnie trudne i nie powiodło się w pełni. Do 1939 r. nie powstał jednolity Kodeks Prawa Cywilnego (tj. chociażby ten obecnie obowiązujący z 1964 r.), jednakże powstały kodyfikacje częściowe, obejmujące poszczególne jego gałęzie.

W 1918 r. zaraz po odzyskaniu niepodległości na terenie II RP obowiązywało prawo zaborcze. W dziedzinie prawa cywilnego były to:

- w dawny zaborze pruskim - niemiecki kodeks cywilny z 1896 r. (tzw. BGB).
- w dawnym zaborze austriackim - austriacki kodeks cywilny z 1811 r. (tzw. ABGB).
- w dawnych tzw. terenach włączonych do Cesarstwa Rosyjskiego (Kresy Wschodnie) - rosyjski kodeks z 1835 r. (tzw. "Swod Zakonow" czyli "zbiór praw").
- na terenach dawnego Królestwa Polskiego (obszar ten zachował pewną odrębność w stosunku do pozostałych ziem zaboru rosyjskiego) - tzw. "Kodeks Napoleona" z 1804 r. (i zmieniające go akty prawne tj. Kodeks Cywilny KP czy ustawa o małżeństwie z 1836 r.).
- na terenie Spiszu i Orawy (przed 1918 r. wchodziły w skład Królestwa Węgier) - prawo węgierskie - do 1922 r. kiedy na tych terenach rozciągnięto moc obowiązującą austriackiego ABGB.

Już pobieżna lektura powyższego wyliczenia wystarczy do tego, aby przekonać się jak skomplikowane było życie prawne w pierwszych latach istnienia II RP. Dlatego najważniejszą kwestią w tym okresie było stworzenie przepisów prawnych rozstrzygających sytuacje gdy dojdzie do kolizji między różnymi systemami prawa (np.: wg zasad którego kodeksu zawarta zostanie umowa, której jedna ze stron mieszka w dawnym zaborze pruskim, a druga rosyjskim?). Ten problem uregulowała ustawa "prawo międzynarodowe prywatne" i "prawo międzydzielnicowe prywatne" z 1926 roku, autorstwa prof. Fryderyka Zolla młodszego (uchwalenie jej trwało tak długo ze względu na spory w parlamencie).

Inne dzieła Komisji Kodyfikacyjnej, które weszły w życie w okresie międzywojennym to m. in.:

- uchwalone w drodze ustaw: "prawo wekslowe i czekowe" z 1924 r. (autorstwa profesorów A. Górskiego i A. Dolińskiego) oraz "prawo autorskie", "prawo o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji" z 1926 r. i "prawo o ochronie wynalazków wzorów i znaków towarowych" z 1928r.
- wszystkie wg projektów F. Zolla młodszego.
- również wprowadzony drogą rozporządzenia Kodeks Zobowiązań z 1933 r. (obowiązywał od 1934 r.) autorstwa R. Longschamps de Berier.
- Kodeks Handlowy z 1934 r. opracowany przez prof. T. Dziurzyńskiego (jego cześć dotycząca spółek handlowych obowiązywała aż do 2001 r., co świadczy o poziomie i niebywałej trwałości zawartych tam rozwiązań).
- nowe "prawo wekslowe i czekowe" z 1936 r. (zmiana wywołana ratyfikacją przez RP konwencji międzynarodowej dotyczącej tej tematyki) autorstwa prof. S. Wróblewskiego i J. Sułkowskiego.

W zakresie pozostałych gałęzi prawa cywilnego prace kodyfikacyjne znajdowały się na różnych etapach. W niektórych dziedzinach zostały ułożone projekty, które jednak (z różnych przyczyn) nie weszły w życie. W tych dziedzinach nadal obowiązywało prawo odziedziczone po zaborcach (zatem nie udała się pełna unifikacja prawa II RP).

- projekt "prawa małżeńskiego osobowego" z 1929 r. (opracowany przez prof. K. Lutostańskiego) nie wszedł w życie ze względu na opór Kościoła Katolickiego (spowodowany tym, że dopuszczał on rozwody dla katolików).
- projekt "prawa małżeńskiego majątkowego" z 1937 r. również prof. Lutostańskiego i również nie wszedł w życie (ze względu na obawy przed zrównaniem pozycji żony i męża w kwestiach majątkowych).
- projekt "prawa rodzinnego i opiekuńczego" z 1934 r. (prof. S. Gołąb).
- nie powiodło się ukończenie przed 1939 r. projektów prawa rzeczowego (pracowali nad nim F. Zoll młodszy i J. Wasilkowski), spadkowego (prof. H. Konic, potem S. Wróblewski i K. Przybyłowski) i części ogólnej prawa cywilnego (prof. I. Koschembar-Łyskowski).
Nie oznacza to jednak, że dzieło prawników II RP zostało po części zmarnowane. Wprost przeciwnie materiały przygotowane przez nich posłużyły nowej władzy, "ludowej" do kodyfikacji całości prawa cywilnego w drodze dekretów w latach 1945/46. Można powiedzieć, że "władza ludowa" w swoich działaniach wykorzystała dorobek niemal 20-letniej pracy prawników przedwojennych, zrobiła to, czego nie udało się dokonać (z różnych przyczyn) przed II wojną światową.

Nie jest to zresztą niczym dziwnym, gdyż zarówno akty prawne, które uzyskały moc obowiązującą jeszcze przed wojną, jak i ich projekty, które doczekał się realizacji dopiero po wojnie były na bardzo wysokim poziomie, opierały się na nowoczesnych tendencjach prawa europejskiego oraz zawierały wiele rozwiązań oryginalnych, często przejmowanych później przez inne kraje (jak w przypadku prawa autorskiego z 1926 r., będącego pionierskim osiągnięciem w tej dziedzinie w skali światowej).

b) Prawo karne.

Prawo karne odgrywa szczególnie doniosłą rolę, ponieważ reguluje stosunki na linii państwo-jednostka (obywatel) w sytuacjach, gdzie nastąpiło naruszenie porządku prawnego oraz zajmuje się sankcjami (karami) grożącymi za te naruszenia.

Po odzyskaniu niepodległości, tak samo jak w dziedzinie prawa cywilnego, na terenie Polski obowiązywało nadal zaborcze prawo karne:

- w dawnym zaborze pruskim - niemiecki kodeks karny z 1871 r.
- w danym zaborze austriackim - austriacki kodeks karny z 1852 r.
- na byłych terenach włączonych do Cesarstwa Rosyjskiego i w byłym KP obowiązywał tzw. "Kodeks Tagancewa" (z 1903 roku), w wyniku pomyłki Niemców. Otóż po zajęciu KP przez wojska niemieckie w 1915 r. władze okupacyjne zgodnie z konwencjami międzynarodowymi potwierdziły obowiązywanie na tych terenach dotychczasowego prawa. Błąd polegał na tym, że Niemcy uważali za nie właśnie Kodeks Tagancewa, który w rzeczywistości nigdy (w całości) na tych ziemiach nie obowiązywał. W ten sposób Niemcy w praktyce wprowadzili ten kodeks w życie, a nie potwierdzili jego obowiązywania.
- na Spiszu i Orawie - prawo węgierskie.

W skład wydziału karnego Komisji Kodyfikacyjnej wchodzili wybitni prawnicy okresu międzywojennego tacy jak profesorowie J. Makarewicz, W. Makowski (główni jego twórcy), a także E.S. Rappaport, E. Krzymuski, A. Mogilnicki i inni. Efektem ich prac był Kodeks Karny, wydany w drodze rozporządzenia Prezydenta RP z 1932 r. (do tego czasu obowiązywało prawo zaborcze). Łącznie z Kodeksem wydano także tzw. "prawo o wykroczeniach" (dotyczyło drobniejszych naruszeń prawa, zagrożonych grzywną lub aresztem).
W kodeksie tym widać wyraźnie silne wpływy władzy sanacyjnej przejawiające się przede wszystkim w surowym karaniu przestępstw przeciwko państwu i władzy państwowej (kara śmierci za zdradę, szpiegostwo czy zamach na osobę Prezydenta RP). Świadczą o tym także akty prawne uzupełniające Kodeks: "Rozporządzenie Prezydenta RP z 1934 r. o niektórych przestępstwach przeciwko bezpieczeństwu państwa", "Dekret Prezydenta z 1938 r. o ochronie niektórych interesów państwa".

Inną kontrowersyjna kwestią jeśli chodzi o Kodeks z 1932 r. były tzw. "środki zabezpieczające". Miały one na celu ochronę społeczeństwa przed szczególnie niebezpiecznymi przestępcami, co nie budziło zastrzeżeń.
Krytykę jednak wywoływała ich forma. Polegały one na umieszczaniu przestępców chorych (np. niepoczytalnych, nałogowych alkoholików itd.) i szczególnie niebezpiecznych (recydywistów, przestępców zawodowych, tzw. przestępców "z nawyku") w specjalnych zakładach, bardzo podobnych do więzień. Mieli się oni tam znaleźć po odbyciu kary więzienia, na jaką zostali skazani za popełnione przestępstwo, mocą decyzji sędziego, na dowolnie długi czas. Krytycy wskazywali takie wady "środków zabezpieczających" jak: arbitralność sędziego (decydował on według własnego uznania, który przestępca ma znaleźć się w takim zakładzie i na jak długo), omijanie zasady: "nulla poena sine lege", (nie wolno nikogo skazać na karę, nie przewidzianą przez prawo za dane przestępstwo) i to, że "środki zabezpieczające" to w istocie przedłużenie więzienia.

Mimo tych zastrzeżeń Kodeks Karny z 1932 r. jest uważany za wybitne dzieło, jeden z najlepszych kodeksów karnych w historii. Ważne było też to, że był on utrzymany w duchu państwa prawa (gdzie wszystkie decyzje organów władzy publicznej podejmowane są na podstawie i w granicach prawa), szczególnie w kontekście totalitarnego prawa jakie obowiązywało w ZSRR i III Rzeszy.

Kodeks karny z 1932 r. obowiązywał także po drugiej wojnie światowej i w PRL-u (został zastąpiony dopiero w 1967 r. przez nowy kodeks), jednakże został odpowiednio znowelizowany i uzupełniony (np. o mały kodeks karny z 1944 roku), tak aby umożliwić nowej władzy rozprawę z opozycją.

c) Prawo procesowe.

Prawo procesowe jest szczególnie ważne dla obywateli, ze względu na to, że reguluję kwestie postępowania przed organami sądowniczymi, prawa i obowiązki obywateli będących stronami w tych postępowaniach wobec strony przeciwnej i sądu. Istnieją dwa działy tego prawa:

- Prawo procesowe cywilne (postępowanie przed sądami cywilnymi) - w II RP skodyfikowane w 1930 r. w Kodeksie Postępowania - Cywilnego (wszedł w życie w 1933 r.), nad którym prace prowadził prof. F.K. Fierich , a po jego śmierci profesorowie: J.J Litauer, S. Gołąb i M. Allerhand.
- Prawo procesowe karne (postępowanie przed sądami karnymi) - w II RP kodeks z 1928 r. (obowiązywał od 1929 roku) autorstwa prof. E. Krzymuskiego oraz A. Mogilnickiego.

3. Podsumowanie.

Polskie prawo epoki międzywojennej należy ocenić niezwykle wysoko, mimo braku sukcesów w pewnych dziedzinach (min. kodyfikacji całości prawa cywilnego), w szczególności biorąc pod uwagę trudności jakim musieli stawić czoło polscy prawnicy (musieli tworzyć polskie prawo niemalże od początku, po 123 latach nieistnienia państwowości polskiej). Powstałe akty prawne były zazwyczaj nowoczesne, odwoływały się do europejskich wzorców, ale jednocześnie zawierały wiele oryginalnych konstrukcji. Nazwiska przedwojennych profesorów prawa takich jak: F. K. Fierich, B. Podhorecki, F. Zoll (dziadek Andrzeja Zolla, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich III RP), J. Makarewicz, a także S. Estreicher (aresztowany przez hitlerowców w czasie tzw. Sonderaktion Krakau, zamordowany w Sachsenhausen), R. Longschamps de Berier (przez wielu do tej pory uważany za najwybitniejszego polskiego cywilistę, zamordowany przez ukraińskich nacjonalistów wraz z innymi wybitnymi osobistościami we Lwowie w 1941 r.), J. Wasilkowski (który notabene po II wojnie stał się aktywnym zwolennikiem nowego ustroju i głównym twórcą Kodeksu cywilnego z 1964 r.), S. Kutrzeba i wiele, wiele innych, do dziś budzą szacunek wśród polskich prawników.

Inaczej jednak przedstawia się kwestia przestrzegania prawa w II RP. Szczególnie niechlubny był tu okres tzw. "rządów sanacyjnych" (od 1926 r.), kiedy rząd i administracja publiczna "naginali" prawo do swoich potrzeb (np. art. 152 K.K. z 1932 r. mówiącego o przestępstwie znieważenia Narodu, użyto do ukarania czynu polegającego na nazwaniu Marszałka Piłsudskiego kabotynem) lub działali jawnie bezprawnie (nadużycia przy tzw. "wyborach brzeskich"). Należy jednak podkreślić to co napisałem już wcześniej - w porównaniu do drakońskiego prawa i barbarzyńskiej praktyki w krajach sąsiednich (tj. ZSRR i III Rzeszy) prawo polskie należy ocenić pozytywnie.


Literatura:

   - S. Płaza "Historia prawa polskiego na tle porównawczym" T.3
   - K. Sójka-Zielińska "Historia Prawa".





powrót



© copyright 2007 - Adam "fuehrer" Pązik
Design by Scypion